Zima znowu zaskoczyła drogowców...jak co roku. Wystarczyło ledwo kilka godzin aby spowodować paraliż komunikacyjny niemal w całym kraju. A przecież tylko trochę mocniej sypnęło śniegiem...O ile samochody stoją właśnie w kilometrowych korkach, to część osób przesiadła się na rowery. Ja też. Okazuje się jednak że dupcia kolarza potrafi równie dobrze zmoknąć od śnieżnej breji co od jesiennego deszczu. Czy można jakoś temu zaradzić?
Michał Śmieszek